Dawno mnie tutaj nie było. Czy mam na to jakieś wytłumaczenie? Tylko takie, że nie jest mi łatwo, trochę mi wstyd, bo stoję w miejscu... Stany lękowe mam coraz częstsze i objawy coraz bardziej dokuczliwe...
poniedziałek, 17 kwietnia 2017
wtorek, 21 lutego 2017
Ślimaczę się
To najbardziej bezproduktywny czas odkąd pamiętam. Czarnowidztwo sięgnęło zenitu. Przeziębienie stało się pretekstem, żeby w ogóle nie wychodzić z domu.
środa, 8 lutego 2017
czwartek, 2 lutego 2017
środa, 1 lutego 2017
Jestem niczym nic
Ha, i nie trzeba było długo czekać. Są, leżały w teczce na dnie kartonu z rzeczami typu "nie wiem, czy mi się to jeszcze do czegoś przyda".
sobota, 28 stycznia 2017
Tylko jeden odnaleziony. Wiersz
Nie mam pojęcia, gdzie się podziała reszta. Na pewno było ich kilka. No cóż... musimy zadowolić się tym, który jest. Leżał pomiędzy przepisem na spaghetti a ciastem ze śliwkami.
Dlaczego nie mam męża i nie znalazłam go przez Internet? :]
Poniżej przytaczam fragmenty rozmów, które przeprowadziłam na czacie. Dodaję do nich swój komentarz. Jeśli będę miała siły jeszcze kiedykolwiek wchodzić na czat, może pojawią się następne :)
piątek, 20 stycznia 2017
To już ponad tydzień
Co ja porabiałam przez ten czas? Zastanawiałam się czy w ogóle, ktoś jest po drugiej stronie ;) Jęczałam po wykonaniu kilku prostych ćwiczeń i zamartwiałam się po nieudanym telefonie.... NIEUDANY TELEFON, heh, może będzie trzeba wprowadzić to pojęcie do słowniczka.
Subskrybuj:
Posty (Atom)