To najbardziej bezproduktywny czas odkąd pamiętam. Czarnowidztwo sięgnęło zenitu. Przeziębienie stało się pretekstem, żeby w ogóle nie wychodzić z domu.
wtorek, 21 lutego 2017
środa, 8 lutego 2017
czwartek, 2 lutego 2017
środa, 1 lutego 2017
Jestem niczym nic
Ha, i nie trzeba było długo czekać. Są, leżały w teczce na dnie kartonu z rzeczami typu "nie wiem, czy mi się to jeszcze do czegoś przyda".
Subskrybuj:
Posty (Atom)